KAZANIE POD TYTUŁEM DOBRZE NAM TU! (4 marca 2012) W pewnym sensie najważniejszą sprawą w naszej religijności jest to, żeby się dobrze czuć w Kościele, żeby to była dla nas Przestrzeń Przyjazna- bo przecież to właśnie tutaj w sposób szczególny powinniśmy odczuwać bliskość PANA i wzajemną serdeczność. # Dzisiejsza Ewangelia (Mk 9,2-10) opowiada nam o pobycie Jezusa i Jego najbliższych uczniów na wysokiej górze. Piotr wypowiada wówczas do Jezusa znamienne słowa: „PANIE, dobrze, że tu jesteśmy!”. Chcielibyśmy móc je powtarzać w czasie każdego naszego spotkania z PANEM- by ta duchowa radość dawała nam siłę i była w nas motorem przemiany i rozwoju. Gdzie źródło tej radości? 1. ODKRYWANIE BOŻYCH ZAMYSŁÓW. Odnajdywanie sensu, który wplata się w nasze losy. Wchodzenie na kolejne poziomy wiary, poznawanie Boga. # W pierwszym czytaniu (Rdz 22,1-2.9-13.15-18) widzimy Abrahama, którego nazywamy „ojcem naszej wiary”. Człowiek ten przeszedł kolejne etapy duchowego wtajemniczenia. Najpierw w swej otwartości przeczuł, że BÓG w ogóle istnieje. Potem doszedł do wniosku, że powinien szukać Jego woli i za nią postępować, a będzie błogosławiony (szczęśliwy). Dziś słyszeliśmy o jego odkryciu Bożej Dobroci- przekonał się, że BÓG nie oczekuje ofiary z jego syna, że nie jest Okrutnym Tyranem i Surowym Władcą. Czyż takie odkrycia nie dają powodów, by powtarzać Najwyższemu- BOŻE, dobrze mi przy Tobie! 2. PRZEKONANIE O TYM, ŻE „MAMY BOGA PO SWOJEJ STRONIE”. Że On pragnie naszego dobra i szczęścia- nawet wtedy, kiedy w to pragnienie wpisują się stawiane nam przez Niego wymagania. # „Zrób sobie raj”- książka Mariusza Szczygła o naszych sąsiadach Czechach. Jak refren wraca w niej pytanie: Jak wam się żyje bez Boga? (Czesi uważają siebie za najbardziej ateistyczny naród świata- choć np. Szwedzi zdają się ich w tym względzie wyprzedzać; pytanie byłoby bardziej poprawne i ścisłe, gdyby brzmiało- jak wam się żyje bez wiary?). Czesi powszechnie odpowiadają, że fantastycznie. Autor, drążąc temat, prosi by to uzasadnili i wtedy tłumaczą, że wreszcie czują się wolni od jarzma Boga- Tyrana, które dotychczas ich przygniatało, ograniczało i niszczyło. Wizja Boga Surowego, Okrutnego, wizja z którą już Abraham się uporał, a jednak… A jednak z powodu rozmaitych przeakcentowań na drodze głoszenia wiary ciągle obecna w ludzkiej mentalności i znacząco rzutująca na nasze relacje z BOGIEM i miedzy nami. Byśmy mogli ciepło i szczerze powiedzieć JEZUSOWI- PANIE, dobrze nam z Tobą!- musimy całym umysłem i sercem przyjąć słowa św. Pawła, które słyszeliśmy dziś w przeczytanym fragmencie Listu do Rzymian (Rz 8,31b-34). Tekst ten tchnie radością- BÓG jest z nami, wszystko nam darowuje, JEZUS za nas umarł i dla nas Zmartwychwstał, co więcej, zasiadając po prawicy Ojca, wstawia się za nami. |