KAZANIE POD TYTUŁEM WÓDZ UPARTY I SPRAWIEDLIWY (Msza „strażacka” W Henrykowie, 6 maja 2012) Kiedy widzieliśmy się ostatnio w takim gronie, na opłatku strażackim, życzyliśmy sobie wzajemnie dobrych relacji- z Panem i między sobą. Ponieważ zależy nam na jednych i drugich, przychodzimy dziś do Jezusa prosić o radę i siłę, potrzebne do zacieśniania więzi między nami. W odpowiedzi na pierwszą z naszych potrzeb Bóg stawia dziś przed nami, raz kolejny, postać świętego Floriana i w jego życiu poleca nam szukać wzoru do naśladowania. Żył tenże w III wieku po Chrystusie, był legionistą rzymskim za czasów cesarza Dioklecjana, zginął śmiercią tragiczną, uznawany jest m.in. za patrona strażaków. W jego postawie, na bazie informacji historycznych i legend, chcemy zwrócić uwagę na następujące cechy: ZDOLNOŚCI ORGANIZACYJNE. Florian wymyślił i zorganizował w armii rzymskiej oddziały gaśnicze. Zauważył najpierw ich potrzebę- rodzaj stosowanych taktyk ogniowych wymagał szybkiej reakcji na błyskawicznie rozprzestrzeniający się i niszczący ogień. Potem wziął się za realizację pomysłu, a w końcu objął dowodzenie utworzonymi oddziałami. Wnioski praktyczne: - Jeśli ktoś posiada talenty przywódcze, nie powinien się uchylać od kierowania różnymi inicjatywami. - Jeśli widzimy, że ktoś nam dobrze przewodzi, winniśmy mu szacunek i wdzięczność- przezwyciężając w sobie, charakterystyczną dla nas Polaków, skłonność do negowania wszelkiej władzy i jej poczynań. Dobra wola w życiu nie wystarcza- potrzebna jest jeszcze metoda. W związku z tym potrzebni są też liderzy, którzy podpowiedzą „jak” i będą pilotować przebieg danej inicjatywy. POCZUCIE SPRAWIEDLIWOŚCI. Florian zorientował się w pewnym momencie, że legioniści, będący wyznawcami Chrystusa, są w armii gorzej traktowani, niż inni żołnierze. To były trudne czasy dla chrześcijan- prześladowania, jak wiemy, trwały do roku 313. Uznał to za niesprawiedliwość, na którą nie wolno się godzić. Stanowczo zaprotestował wobec tego stanu rzeczy. Jego bunt musiał być mocny, ostry i niewygodny, bo z jego powodu go zamordowano- został utopiony. Wniosek: - W imię wierności Chrystusowi nie możemy pozwalać, by ktokolwiek był poniżany z powodu swoich poglądów, wiary, czy pochodzenia. UPARTA WYTRWAŁOŚĆ. Legenda głosi, że kiedy w roku 1184 wieziono na Wawel relikwie świętego Floriana, powóz utknął nagle w krakowskiej dzielnicy Kleparz i żadnym sposobem nie można go było stamtąd ruszyć. Wypadek ten zinterpretowano jako wolę Floriana, który zapragnął w tym miejscu pozostać. W związku z tym biskup Gedko ufundował tam kościół o jego imieniu, który do dziś służy wiernym. Wniosek: - W dążeniu do realizacji dobrych pomysłów taka uparta wytrwałość jest wielce wskazana, by nie ulec naciskom przeciwnym i zniechęceniu. |